Zasugerowali żebyśmy poszli do parku, ale poza przymusowym chodzeniem na terapie nigdzie nie ruszam się z domu.
Dziś Niall znalazł mój dziennik a kiedy zapytał co to po prostu wyrwalem mu to z rąk i krzyknąłem na niego żeby to zostawił. Wiem, że powinien być delikatniejszy… wszyscy jesteśmy jeszcze w stanie dość kruchym. W momencie gdy opuszczał dom ze łzami w oczach zrozumiałem, że posunąłem się za daleko. Zayn wrócił dziesięć minut później tylko po to żeby nakrzyczeć na mnie.
„Musisz dorosnąć Lou, przestań żyć przeszłością, wszyscy jesteśmy zdruzgotani, ale nie możesz wyżywać swojego bólu i frustracji na innych. Potrzebujesz pomocy, wszyscy staramy się pomóc tobie, ale ty nie pozwalasz nam na to."
Po tych słowach zatrzasnąłem drzwi przed jego nosem. Miałem dość wtrącania się innych w moje życie.
Odpuszczę, kiedy będę gotowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz