Wpadłem dzisiaj na Anne. Nie wiem co robi w Londynie, nie
pytałem, ale kiedy mnie zobaczyła natychmiast wtuliła mi się w ramiona i
zaczęła szlochać.
„Za każdym razem go go widzę, boli jeszcze bardziej”
wyszeptała do mojego ucha i odeszła zanim zdążyłem odpowiedzieć.
Stałem oniemiały na ulicy pośród ludzi, patrząc z szeroko
otwartymi ustami na zanikającą postać twojej mamy.
Zakładam, że mówiła o twoim grobie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz