poniedziałek, 11 listopada 2013

Day Eighty-Two

Przysięgam, że dziś słyszałem twój śpiew. W trakcie prysznica słyszałem twój stłumiony głos śpiewający piosenkę lecącą właśnie w głośnikach. Głos był piękny i czarujący, byłem nim zdumiony. Wiedziałem, że to twój głos, już w pierwszej sekundzie gdy go usłyszałem.
Brzmi on tak pięknie Harry. Teraz brzmisz naprawdę jak anioł.

Dzisiaj ponownie odwiedziłem twój grób, tym razem z 3 różami, za dwa dni w których mnie nie było. Kiedy spiewałem, słyszałem echo twojego głosu harmonizującego z moim. Zaśpiewałem dla ciebie „Moments”, wiem jak bardzo lubiłeś tą piosenkę. Pamiętam, że kiedyś podczas śpiewania jej rozpłakałeś się i musiałem otrzeć ci łzy abyś mógł dalej kontynuować. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz