poniedziałek, 11 listopada 2013

Day Eighty-Five

Wpadłem dziś na Eleanor. Radzi sobie dobrze, co nie jest zaskakujące. Zawsze była troche egoistyczna, nie mogę uwierzyć, że zajęło mi to tak długo uświadomienie sobie tego. Zapytała mnie jak się czuje, chodź wątpie, że ja to obchodziło. Potem zaczęła mówić o tobie.

Nie mogłem znieść tego, jak ona wypowiada twoje umie. Odszedłem bez słowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz